Dyskusja na temat katastrofy

ibou

No tak... Ale jak dziesiątki osób dziennie ginie na ulicach w wypadkach samochodowych to nie ma tragedii, jak umierają w szpitalach, to nie ma tragedii... Im wyższe stanowisko, tym ważniejszy jest człowiek? Hmm... Oczywiście to co się stało, to OGROMNA tragedia - nie ma co ukrywać, aż brakuje słów na to...
Możemy przesunąć, możemy nie przesuwać - ja się dostosuję...

[*]

Oorah!

maxss88

Wiesz doskonale rozumiem, że na tle innych wypadków to jest "pikuś". Smierć na drodze czy w męczarniach choroby jest równie wielką tragedią.
Pikusiem nie jest to, że pod Smoleńskiem zginęły osoby zajmujące najważniejsze urzędy w Państwie Polskim i Wojsku Polskim:
Lech Kaczyński
Maria Kaczyńska
Ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski
Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu
Krystyna Bochenek, wicemarszałek Senatu
Jerzy Szmajdziński
Sławomir Skrzypek
Janusz Kochanowski,
Andrzej Przewoźnik
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor
Gen. broni Bronisław Kwiatkowski (Dowódca Sił Operacyjnych)
Gen. Andrzej Błasik (Dowódca Sił Powietrznych )
Gen. Tadeusz Buk (Dowódca Sił Lądowych)
Gen. Wojciech Potasiński (Dowódca Sił Specjalnych)
Wiceadmirał Andrzej Karweta (Dowódca Marynarki Wojennej)
Gen. Kazimierz Gilarski (Dowódca Garnizonu Warszawa)

Zwykła przyzwoitość nakazuje to uszanować bracie. Wiele z tych osób delikatnie mówiąc nie wzbudzały mojej sympatii, jednocześnie wiem, że po ich śmierci w Polsce rozpęta się polityczny chaos. Tego się obawiam i to napawa mnie największym smutkiem. Teraz obowiązki Prezydenta PR przejął Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i w ciągu 60 dni (o ile dobrze pamiętam) musi zostać wybrana nowa głowa państwa. Po chwili zadumy i żałoby, pomyśl jakie polityczne piekło może się rozpętać.

Qba

Też miałem poruszyć tą sprawę. No ja jestem za zrezygnowaniem z tego co zaplanowaliśmy i przełożenia go na inny termin - w trakcie tygodnia myślę, że ustalimy dokładnie, jak będzie wiadomo co i jak.
Dokładnie Kruchy, teraz może się rozpętać walka o władzę... No i trzeba czekać aż orzekną jaka przyczyna była tego... Jestem bardzo ciekawy...
Ibou, nie chodzi o to kto tam jak zginął... Dużej części osób nie lubiłem ale tu chodzi o fakt tego, że to głowa państwa, wiele najważniejszych ludzi rządzących państwem. I jakie nazwiska i funkcje... Najważniejsi dowódcy WP. Jaja normalnie. Będzie jatka.

ibou

@ maxss88

Mam internet i od 9 oglądam wiadomości więc jestem bieżąco z informacjami - ale dziękuję za przytoczenie ;>

No właśnie - najważniejsze urzędy w państwie. A jak szaremu obywatelowi zginie dziecko na ulicy, to jest mniejsza tragedia, bo przecież prezydenci, premierzy, posłowie, są ważniejsi. Sory, ale to jest moje zdanie i poniekąd drażni mnie takie rozumowanie, jakie podałem we wcześniejszym poście.

Zaznaczam po raz drugi - wcale nie umniejszam ogromowi tragedii jaka miała miejsce! Dla Państwa Polskiego, jest to bez wątpienia wielki cios...

Owszem - uszanuję. Pomodlę się. Wstawie czarno-białe zdjęcie z Prezydentem na NK (sic!)...
Dlatego też napisałem, że się dostosuję. Będzie - przyjdę. Zostanie przeniesione - przyjdę w innym terminie.

maxss88

Marszałek Sejmu podpisał dekret o wprowadzeniu tygodniowej żałoby narodowej.

P.S.
Co do N-K musicie przyznać że wstawienie zdjęcia zmarłego/zmarłych to już qrna przesada Wink

Przypominają mi się lanserskie fOciE 13latki w piecu krematoryjnym...

ibou

Dla mnie temat skończony - chcecie, przenoście - nie chcecie, nie przenoście. O innych dyskusjach niż strzelanie/zjazdy proszę w osobnym temacie.

Żałoba narodowa - ok. Nie idziemy strzelać, nie idziemy zjeżdżać, nie wychodzimy po zakupy, nie używamy komputera...

Wybaczcie, ale mam pewien dystans do tego wszystkiego. Tak jak pisałem - owszem - zginęli ludzie - niewyobrażalna tragedia. Ale zdjęciami na nk i zniczami tamże, nie wrócimy im życia. A to że żałoba narodowa - przecież tu raczej chodzi o wymiar państwowy, a nie indywidualny (nie wiem czy wiecie o co mi chodzi). Ja, jak mówiłem pomodlę się za nich i za ich rodziny, bo tyle mogę. Tak samo jak mogę się pomodlić, za setki osób, które giną codziennie, a o tym się nie mówi...
Jednocześnie dla mnie nie ma problemu, żeby akurat w ten dzień wyjść gdzieś i coś zrobić.
Tyle ode mnie na ten temat. Jak ktoś ma ochotę to niech sobie założy temat o tym - tutaj jest temat zjazdów/strzelania.
Pozdrawiam.

Kamil

Panowie, katastrofa która się wydarzyła jest wielkim ciosem dla tematu politycznego w Polsce, ciężko będzie zastąpić tych ludzi , jak wiadomo zginęli tam najwięksi przywódcy armii polskiej, nie mówiąc już o prezydencie RP, jaki był taki był ale fakt jest taki ŻE była to głowa państwa i myślę ze musimy to uszanować jako POLACY.
Wiadomo że życie życiowi nie równe i nie ma co dyskutować na ten temat panowie, każda śmierć jest tragiczna.
Wnioskując trafnie, musimy przełożyć termin spotkania, żałoba narodowa trwać będzie przez tydzień do 17.04.
Niedziela tj.18.04 będzie to odpowiedni dzień na zorganizowanie strzelanki, wspinaczki.

Pozdrawiam

Qba

Jeśli już wspomniałeś termin następnego weekendu, właściwie niedzieli(18.04) to mnie najprawdopodobniej nie bedzie niestety.

ibou

Mnie też nie.
Panowie - nie popadajmy w skrajności.

Kamil

termin który podałem jest opcjonalny, można obrać inny......

Qba

Myślę, ze na jlepiej będzie się zgadać po prostu w ciągu tygodnia, na bieżąco. Ibou, wg mnie nikt tu nie popada w skrajności. Nie wiem czy wiesz o co nam chodzi.

Tasim 31MEU

Widzę, że trochę ciśnienie skoczyło na forum, jeżeli z powodu tego co napisałem to serdecznie Was przepraszam... Każdy ma racje tak na prawdę, bo z jednej strony należy się pamięć i chwila refleksji wobec tych ludzi, którzy zginęli, jednak podejrzewam że nikogo to zdarzenie nie dotyczy bezpośrednio, więc też nie ma sensu załamywać rąk i biczować się z powodu tego co się stało... Ja osobiście jestem wstrząśnięty tą katastrofą, zwłaszcza że znałem osobiście gen. Potasińskiego, aczkolwiek jeśli zdecydujecie, że manewry jutro się odbędą, to bardzo chętnie wezmę w nich udział... Decyzja należy do Was panowie

ibou

Spoko - to nie z tego powodu, że napisałeś więc nie ma co przepraszać. Oczywistym było, iż taka dyskusja jest nieunikniona. Ale tak jak mówię - dyskutować o tym można długo, tyle że w innym temacie.
Z tego co widzę, to jednak wątpię, że jutro pojedziemy - a szkoda, bo nie wiem jak będzie z przyszłymi łikendami. No cóż...

Kamil

przecież każdy może napisać czy odbędzie się spotkanie czy tez nie, wtedy można zadecydować.
Ja osobiście nie dam rady ponieważ odwołali mi zajęcia weekendowe w szkole, a koszt dojazdu w dwie strony wynosi mnie trochę, a zbieram na nowy sprzęt......

ibou